Smut, smut, and more smut - that's my special area of interest.
Dawno się tak nie uśmiąchałam, jak po obejrzeniu wideło numer dwa i akcji nakremospermowywania się przez panią Różową :D
Dawno się tak nie uśmiąchałam, jak po obejrzeniu wideło numer dwa i akcji nakremospermowywania się przez panią Różową :D
OdpowiedzUsuń